Bielenda: Peeling do ciała "Granat"


Witajcie! Dzisiaj przedstawię Wam peeling do skóry normalnej firmy Bielenda. Kupiłam go w zestawie z masłem do ciała za niecałe 17zł. Jeżeli miałyście do czynienia z tym produktem, to pewnie nie byłyście z niego zadowolone. W sumie ten produkt ma bardzo niefajne opinie. Czemu? Czytajcie dalej ;) Jeżeli chodzi o opakowanie - jest całkiem fajne, w ładnym kolorze, mieści 200g peelingu. Widzicie napis, że peeling jest cukrowy? Nie wiem, czemu na etykiecie widnieje taka informacja, ponieważ jest on solny. Zapach jest chemiczny, w sumie pachnie mi płynem do mycia podłóg.

Jeżeli chcecie używać go do peelingowania całego ciała, to pewnie się zawiedziecie - nie sprawdza się w tej roli. Produkt 'ucieka' nam z rąk i ciała, lądując w wannie/brodziku. Poza tym nie zdziera dobrze, jakby znika. W połączeniu z wodą rozpuszcza się w mgnieniu oka. Znalazłam jednak zastosowanie tego kosmetyku, w którym sprawdza się nie najgorzej. Mianowicie - używam go do stóp i dłoni (na sucho). Muszę też wspomnieć o tym, że peeling jest trochę tłustawy i zostawia taką delikatną powłokę na skórze. Kupując ten kosmetyk osobno za kilkanaście złotych byłabym zła, jednak kupiłam go w zestawie i wyniósł mnie koło 8zł, więc nie będę narzekać. Na pewno nie kupię go ponownie, jednak można go jakoś zużyć.


No comments:

Post a Comment