Pat&Rub: Mleczna mgiełka rewitalizująca, Żurawina&Cytryna


Marka Pat&Rub przez miesiące była dla mnie wielką tajemnicą. Zewsząd dosięgały mnie recenzje tych produktów i w większości zachęcały one do wypróbowania jakiegoś kosmetyku. Jednak ograniczał mnie budżet i dość wysokie ceny tych naturalnych wyrobów. Aktualnie w zbiorach mam 6 produktów Pat&Rub - część z nich trafiła do mnie od firmy do przetestowania; część dostałam na zlocie blogerek. Dzisiaj przedstawię Wam rewitalizującą mleczną mgiełkę do ciała.

W butelce z atomizerem mieści się 125ml płynu o mlecznym zabarwieniu. Pierwsze, co rzuca się w oczy, a właściwie w nos...  to intensywny, orzeźwiający, cytrusowy zapach. Przypomina mi mocną lemoniadę bez cukru albo nawet rozkrojoną cytrynę. Mimo że na etykiecie pojawiają się cytryna i żurawina, tej drugiej nie czuję wcale.


Przy tak wodnistej konsystencji inne rozwiązanie niż atomizer nie wchodzi w grę, ale według mnie on trochę za ciężko chodzi. Jestem w stanie psikać nim prawą ręką, ale lewą jest już ciężej. Zwłaszcza, że czasami atomizer odmawia posłuszeństwa i na chwilę się zacina.

Nawilżenie jakie daje mgiełka rewitalizująca jest dość delikatne. Na pewno nie jest to produkt dla osób borykających się ze skórą suchą. Polecałabym go raczej tym, którzy nie mają problemów ze skórą na ciele. Na szczęście ja jestem posiadaczką właśnie takiej skóry i nawilżenie oferowane przez tę mgiełkę jest dla mnie w porządku.
Przez to, że wchłania się w mgnieniu oka nadaje się do stosowania rano. Zadowoli osoby, które potrzebują posmarować się czymś rano, a nie mają czasu czekać aż cięższy kosmetyk się wchłonie. Myślę, że produkt Pat&Rub będzie fajnym, lekkim nawilżaczem w okresie wiosenno-letnim, kiedy nie potrzebujemy ciężkich, tłustych maseł do ciała. Słyszałam też, że wersja czerwona jest słabsza niż wersja zielona, którą mam w zapasach. Kiedy będzie mi dane otworzyć tamtą, na pewno dam znać.

Czy sama bym ją sobie kupiła? Sądzę, że nie. Mimo że nie mam problemów z przesuszaniem się skóry, wolę mocniejsze produkty. Zamiast wydawać 45zł na taką mgiełkę, wolałabym odłożyć trochę więcej i zainwestować w olejek lub masło do ciała tej firmy.

Cena: 45zł      Pojemność: 125ml      Dostępność: strona Pat&Rub, Sephora

No comments:

Post a Comment