MAKIJAŻ: Szare*

Kilka dni temu, 'zainspirowana' ponurymi warunkami występującymi za oknem, zmalowałam iście szary makijaż. Żeby trochę go ożywić, dodałam policzkom i ustom różu. Na oczach widać mieszankę matowych cieni ze Sleeka i Inglota, całość przyozdobiona jest eyelinerem Pierre René. Użyłam też kredki na linię wodną z Max Factor. Na ustach możecie zobaczyć pomadkę Rimmel by Kate w kolorze 16 - pierwszy raz na moim blogu w akcji. Na policzkach zagościł pewnie Sleek Pomegranate, ale nie jestem pewna.

PS. Mam nadzieję, że dostanę lampę pierścieniową na Święta, bo na razie ze zdjęciami mam spory problem - czasami wychodzą super ciepłe, czasami super chłodne. W przypadku zakupów to nie problem, gorzej z makijażami i swatchami kolorówki.





*Tytuł zainspirowany piosenką świetnego polskiego zespołu:

 

No comments:

Post a Comment