Wibo: 4w1 paleta korektorów do zadań specjalnych



Paleta z czterema kolorowymi korektorami oferowana przez markę Wibo jakoś mnie do siebie nie ciągnęła. Ogólnie nie przepadam za takim kosmetykiem jak korektor, jeśli ten nie wędruje po moje oczy. Korektory typu kamuflaż to nie do końca moja bajka, ponieważ krycie powinno być zadaniem podkładu.

Niemniej jednak, spróbowałam i uważam, że nie jest źle. Może nie jest to produkt idealny, pozbawiony wad, ale myślę, że wielu osobom przypadłby go gustu. Nie każdy kolor znalazł u mnie zastosowanie, mimo że próbowałam każdego z nich. Zapoznajcie się z moją opinią, dotyczącą każdego z odcieni:


    • JASNY BEŻ: Najlepszy korektor z tej palety - jest jasny (dla mnie po wakacjach był za jasny), jednak używałam go, kiedy moje policzki potrzebowały mocnego krycia, a następnie przykrywałam go podkładem w odpowiednim kolorze. Spod podkładu nie był widoczny, a jednak uzyskiwałam nim dobre krycie. Nadaje się też pod oczy, jeśli pasuje Wam kolorystycznie. Należy jednak pamiętać, że jest to korektor z serii cięższych i może podkreślać zmarszczki w okolicy oczu lub przesuszać skórę.
    • ZIELONY: Dedykowany do zaczerwienień, jednak prawda jest taka, że mało kto umie się posługiwać korektorem w tym kolorze. Ja nakładałam go na policzki, potem czekałam kilka minut aż przestanie być taki zielony, a potem nakładałam podkład. Przyznam, że wolę od niego korektor jasnobeżowy - robi to samo, a przynajmniej łatwiej posługiwać się neutralnym kolorem.
    • RÓŻOWY: Niby pod oczy, ale uważam, że wcale się do tego nie nadaje. Zamiast ładnie maskować sińce i przebarwienia, raczej je podbija i daje dziwny kolor skórze. W tym miejscu użyłabym również korektora jasnobeżowego, bo najlepiej nadaje się pod oczy.
    • CIEMNY BEŻ: Nie wiem w sumie, co robi w tej paletce, bo ma niby służyć do konturowania. Zamysł fajny, szkoda tylko, że ten kolor jest bardzo pomarańczowy i wygląda dziwnie. Gdyby był bardziej brązowy, wpadający w szarość - byłoby ok. Osobiście widzę tylko jedno jego zastosowanie - u osób z ciemniejszą karnacją, jako korektor podstawowy (ale nie wiem, czy ten odcień pasowałby wielu).

    Wydaje mi się, że Wibo lepiej wyszłoby na wypuszczeniu kilku korektorów-kamuflaży, tylko, że pojedynczo.... mogłyby być nawet w kształcie tych niby-trójkątów i byłoby ciekawiej, gdyby można było je właśnie połączyć w takie kółko. Gdyby w ofercie znalazły się różne odcienie korektora podstawowego (czyli tego jasnobeżowego), to każda karnacja mogłaby znaleźć coś dla siebie. Do tego można by dokupić korektory kolorowe typu zielony czy różowy i samemu zebrać sobie taką paletę.

    Cena: ok. 12zł      Pojemność: 14g      Dostępność: Rossmann - szafy Wibo

    No comments:

    Post a Comment