Prezenty podchoinkowe!

Strasznie szybko wyskakuję z tym postem, ale jestem bardzo zadowolona z tego, co dostałam! Bo dostałam to, co bardzo chciałam :) Domyślałam się, co dostanę od rodziców, bo im mówiłam, co chcę, jednak nie miałam pewności czy to dostanę... a dostałam, oto moje cudo!


Chciałam aparat, bo mój obecny umiera powoli (ma już 6 lat), a jako że mój tata nie jest fanem lustrzanek, to postanowił mi kupić kompaktówkę, która zachowuje się podobnie do lustrzanki. Spodobał mu się Nikon 1 i to on trafił w moje ręce. Nie wiem jeszcze jak się sprawdza, bo muszę mu kupić kartę pamięci i futerał, ale pewnie lada moment zobaczycie zdjęcia, nim zrobione, na blogu :)


Następny prezent to kominek z olejkami. Dostałam go od wujka, który z nami mieszka. Powiem szczerze, że super mnie tym zaskoczył, bo sama chciałam go kupić albo dostać (mówiłam chłopakowi, żeby mi kupił kominek, ale ostatecznie zdecydowałam się na kostkę-plecak). Jest prosty estetyczny, zapachy olejków są całkiem ok (na razie próbowałam te trzy, które możecie zobaczyć z przodu).

No comments:

Post a Comment