Znów zakupy - tym razem mniejsze

Uffff! Mam trochę ferii! :D We środę miałam egzamin z Historii Wielkiej Brytanii, wczoraj wyniki. Dostałam 4,5 - niesamowicie się cieszę, bo z historii jestem beztalencie i noga, więc uczyłam się bite 5 dni! Ale opłaciło się :)

W ramach nagrody poszłam sobie do Rossmanna z zawrotną kwotą 16zł w portfelu, ale udało mi się coś wybrać :D I muszę przyznać, że ostatnio trochę poszalałam z zakupami. Muszę przystopować!


W Lidlu kupiłam sobie rozsławioną wodę Suddenly. Nie mieli testera, więc wzięłam w ciemno. Po otwarciu zapach niezbyt mi się spodobał, ale zaczyna podobać mi się coraz bardziej. Często tak mam - z Playboy - Play it Rock tak samo było :D


Foundation II z NailTeka już mi się kończy (i przy okazji gęstnieje), także kupiłam sobie 8w1 z Eveline w zastępstwie. Dorzuciłam różany lakier z Wibo, w ślicznym kolorze pastelowego różu, za 3,99zł i grafitową hennę.

No comments:

Post a Comment